makijaż

Potocznie zwany „tapetą”, nadmiernie wykorzystywany przez niektóre przedstawicielki płci pięknej, ale jakże pomocny w dzisiejszych czasach. Chodzi w tym zdaniu o makijaż, który wzbudza wiele emocji, czasem zupełnie sprzecznych. Dla jednych niepotrzebny atrybut kolejnego etapu próżności ludzkiej, dla innych jedyna metoda funkcjonowania w społeczeństwie. Chciałbym, abyśmy spojrzeli na makijaż z zupełnie innej strony. Obecne czasy propagują ładny i estetyczny wygląd. Jesteśmy oceniani przez pryzmat wyglądu naszego ciała i twarzy. Badania psychologiczne jasno mówią, że osoby z ładną cerą i pogodnym wyrazem twarzy mają większe szanse dostania pracy, czy poznania partnera życiowego. Jest wiele chorób, które niestety dotykają skórę twarzy zmniejszając jej estetykę. Mowa tu o wszelkich zakażeniach, jak opryszczka, półpasiec, ale również pospolity trądzik, łuszczyca itp. Makijaż dla osób dotkniętych taką chorobą to niejednokrotnie jedyna szansa na to by nie zaprzepaścić ważnej rozmowy kwalifikacyjnej. Oczywiście w upiększaniu własnej twarzy i nakładaniu na jej skórę preparatów kosmetycznych, należy zachować umiar. Nawet makijaż stosowany niewłaściwie i zbyt intensywnie może przyczynić się do wysuszenia skóry i zmniejszenia jej elastyczności, co przyśpieszy jej starzenie.