Home Składniki kosmetyczne Szkodliwe składniki kosmetyczne których warto unikać

Szkodliwe składniki kosmetyczne których warto unikać

przez Patrycja Nowak
szkodliwe składniki kosmetyczne

Na rynku dostępnych jest niezliczona ilość produktów kosmetycznych, pochodzących z rożnych krajów i od rożnych producentów. Różnią się one często nie tylko wyglądem, ceną i skutecznością działania, ale również możliwością szkodliwego oddziaływania na zdrowie. Warto zatem zwrócić uwagę na potencjalnie szkodliwe składniki kosmetyczne INCI, których warto unikać.

Wiele dostępnych na rynku kosmetyków może zawierać w swoim składzie potencjalnie szkodliwe składniki kosmetyczne INCI, których stosowania warto unikać. Mogą one mieć szkodliwy wpływ dla naszego organizmu, w bardzo rożnym charakterze. Wiele z nich wywołuje podrażnienia i alergie, odkłada się w organizmie lub przyspiesza rozwój poważnych chorób.

Na jakie szkodliwe składniki kosmetyczne warto uważać?

Warto również zwrócić uwagę na fakt, że w różnych krajach obowiązują inne normy bezpieczeństwa, wskazujące na możliwość stosowania konkretnych substancji chemicznych w produktach codziennego użytku. Bardzo popularne w ostatnim czasie kosmetyki z Ameryki są tego najlepszym przykładem, gdyż bardzo często ich formuły oparte są na składnikach zakazanych w Unii Europejskiej. Z tego powodu warto się czasem zastanowić czy chcemy takie produkty aplikować sobie i swoim bliskim na skórę. Poniżej przedstawiamy najczęściej spotykane i potencjalnie szkodliwe składniki kosmetyczne.

 

  1. Methyl, Propyl, Butyl i Ethyl Paraben

Dlaczego używane? Tanie środki konserwujące.

Gdzie używane? Szampony, makijaż, nawilżacze, pasta do zębów i żywność.

Niebezpieczeństwo:

Raport z 2004 opublikowany w New Scientist wskazał, że analiza 20 nowotworów piersi wiązała się z wysokim stężeniem kwasów para-hydroksybenzoesowego – parabeny. Jak wiadomo, to często stosowane w kosmetykach substancje, które mogą naśladować estrogen. Wiadomo także, że odgrywa on znaczącą rolę w rozwoju nowotworów piersi. Konserwanty tego typu są wykorzystywane w wielu kosmetykach i niektórych produktach żywnościowych w celu zwiększenia okresu ich przydatności do użycia lub spożycia.

Czego szukać na etykietach: Określenia z końcówką „paraben”

 

  1. Dietanoloamina (DEA)

Dlaczego używana? Łatwy w użyciu środek zwilżający i wysoce pieniący.

Gdzie używana? Szampony, balsamy, kremy i inne kosmetyki.

Niebezpieczeństwa:

Nie jest to substancja szkodliwa sama w sobie, ale może reagować z innymi składnikami, tworząc silnie rakotwórczą substancję o nazwie nitrosodiethanolamina, która jest wchłaniana przez skórę i często kojarzona jest z rakiem żołądka, przełyku, wątroby i pęcherza moczowego.

Czego szukać na etykietach? DEA, dietanoloamina lub powiązanych składników, w tym: kokamid DEA, kokamid MEA, DEA-Cetyl Phosphate, DEA Oleth-3 fosforan, lauramid DEA, linoleamide MEA, myristamide DEA, oleamidu DEA, stearamid MEA trietanoloamina (TEA).

 

  1. Diazolidinyl Urea

Dlaczego używany? To środek konserwujący.

Gdzie używany? Produkty do pielęgnacji skóry, szampony, odżywki, płyny do kąpieli, chusteczki dla niemowląt i środki czystości.

Niebezpieczeństwa:

Niektóre źródła wskazują, że substancja ta może być główną przyczyną kontaktowego zapalenia skóry. Zawiera on inne szkodliwe składniki kosmetyczne, takie jak formaldehyd i rakotwórcze chemikalia, które są toksyczne dla dróg oddechowych, silnie drażniące i powodujące kontaktowe zapalenie skóry.

 

  1. Sodium Lauryl / Laureth Sulfate (SLS i SLES)

Dlaczego używany? Tani środek spieniający.

Gdzie używany? Myjnie samochodowe, środki do czyszczenia podłóg, mydła, szampony, detergenty i pasty do zębów. Stosuje się w 90% produktów wytwarzających pianę.

Niebezpieczeństwa:

SLS i SLES to potencjalnie szkodliwe składniki kosmetyczne, które mogą powodować podrażnienie skóry i oczu. SLES jest nieco mniej drażniący niż laurylosiarczanu sodu, ale nie może być metabolizowany przez wątrobę, a jego działanie jest więc znacznie bardziej trwałe. W ten sam sposób, jak rozpuszcza tłuszcz na silnikach samochodowych, laurylosiarczan sodu rozpuszcza również sebum na skórze, co może spowodować efekt przesuszenia. Jest również dobrze udokumentowane, że wyzwala procesy denaturacji białek skóry, co nie tylko powoduje podrażnienia, ale także zanieczyszcza środowisko.

Być może najbardziej niepokojące w SLS jest jego wchłaniane do organizmu w trakcie regularnej aplikacji na skórze. Gdy już zostanie wchłonięty, jednym z głównych efektów laurylosiarczan sodu jest naśladowanie działania hormonu estrogenu. Ma to wiele negatywnych skutków dla zdrowia i może być przyczyną wielu problemów zdrowotnych, od zwiększenia objawów PMS i menopauzy do spadku płodności męskiej i żeńskiej. Może także przyczyniać się do wzrostu nowotworów, takich jak rak piersi.

 

  1. Mineral oil

Dlaczego używany? Nawilżanie skóry. Stanowi również odpad przemysłowy, więc jest bardzo tani.

Gdzie używany? Wiele produktów, w tym oliwki dla dzieci (100% oleju mineralnego), wazelina, płyny i mydła dla niemowląt.

Niebezpieczeństwa:

Okrywa skórę jak plastik, zatykając pory. Zakłóca zdolności skóry do wyeliminowania toksyn, ułatwia powstawanie trądziku i innych zaburzeń dermatologicznych. Spowalnia podstawowe funkcje skóry i rozwój komórek, co prowadzi do przedwczesnego starzenia się.

 

  1. Talk

Dlaczego używany? Odporność na wilgoć.

Gdzie używany? Mydła, dezodoranty i pudry dla dzieci.

Niebezpieczeństwa:

Badania naukowe wykazały, że talk posiada strukturę podobną do azbestu, znanego czynnika powodującego raka. Badania pokazują również, że kobiety, które stosowały talk w okolicy narządów płciowych, miały większe ryzyko zachorowania na raka jajnika. Jest to szczególnie niepokojące, ponieważ nowotwór ma bardzo złe rokowanie, gdy zdiagnozowany jest w zaawansowanym stadium. Talk stanowi zagrożenie dla zdrowia, również gdy go wdychany. Jak wskazują dane od 1980 roku kilka tysięcy dzieci na całym świecie może każdego roku poważnie chorować lub nawet umierać w następstwie wdychania zasypki dla niemowląt.

 

  1. Trietanoloamina (TEA)

Dlaczego używana? Reguluje poziom pH i dobrze oczyszcza.

Gdzie używana? Oczyszczające mleczka, żele do demakijażu oczu, szampony, pianki do golenia itp.

Niebezpieczeństwa:

Do problemów związanych z TEA należą reakcje alergiczne i suchość skóry i włosów. Może być także toksyczna dla osób narażonych na nią przez długie okresy czasu.

 

  1. Glikol propylenowy

Dlaczego używany? Zapobiega ucieczce wilgoci i sprawia, że skóra jest gładsza. Ponadto jest tani w produkcji.

Gdzie używany? Środki do makijażu, szampony, dezodoranty, tusze do rzęs, krem po goleniu, chusteczki nawilżające, farby, środki odmrażające.

Niebezpieczeństwa:

Substancja ta wykazuje wiele skutków ubocznych, w tym ryzyko raka, toksyczność reprodukcyjną, powoduje alergie i zatrucia układu odpornościowego, podrażnienia skóry i oczu, narządów wewnętrznych, zaburzenia endokrynologiczne, kontaktowe zapalenia skóry i neurotoksyczność. Stosowany jest także wzmacniacz penetracji, co oznacza, że penetruje naskórek i wnika do krwiobiegu, niosąc ze sobą inne chemikalia. Wiele firm sprzedaje naturalne dezodoranty bez aluminium i parabenów, ale wciąż zawierające glikol propylenowy, ponieważ jest to bardzo tani i skuteczny składnik INCI.

 

  1. Sztuczne barwniki

Dlaczego używane? Tańsze w produkcji niż naturalnie występujące barwniki.

Gdzie używane? Większość kosmetyków.

Niebezpieczeństwa:

Smoła sprzedawana producentom jako produkt uboczny, naśladuje występujące naturalnie kolory i zapachy, takie jak niebieski i zielony. Bywają partie, w których składniki te miały wykrytą rakotwórczość. Warto zatem zwrócić szczególną uwagę przy zakupie na tego typu potencjalnie szkodliwe składniki INCI.

 

  1. Sztuczne zapachy

Dlaczego używane? Tańsze w produkcji niż naturalnie występujące substancje zapachowe.

Gdzie używane? Większość kosmetyków do makijażu i produkty do pielęgnacji skóry

Niebezpieczeństwa:

Sztuczne zapachy mogą zawierać substancje chemiczne, które nie będą widniały na składzie INCI. Sztuczne aromaty mogą być kombinacją nieznanych substancji chemicznych, czasami nawet dwustu i często trudno jest określić, co jest w produkcie i czy te składniki są bezpieczne. Właśnie dlatego producenci nie mogą powiedzieć konsumentom, co jest w danym „zapachu”. Taka informacja jest często prawnie chronioną tajemnicą handlową. Wiele syntetycznych substancji zapachowych zawiera ftalany, które są toksyczne dla układu rozrodczego i zostały skojarzone z problemami zdrowotnymi, takimi jak alergie, wady wrodzone, nowotwory i choroby układu oddechowego.

 

Wniosek

Mimo że prawdopodobnie nie jest to możliwe, aby usunąć wszystkie chemikalia ze wszystkich produktów, ważne jest dla nas, aby być dobrze poinformowanym o tym, co kupujemy i jakie to może mieć skutki. Z pewnością wszyscy powinniśmy chcieć zmniejszyć ilość chemikaliów, jakie nasze ciało codziennie wchłania przez skórę.

Nie można też nie zauważyć, że powodem dla stosowania wielu z tych składników, jest to, że są one tanie. Więc nasuwa się pytanie — jeśli firmy stawiają na tyle tanich składników w składzie ich produktów, to dlaczego ich kosmetyki do makijażu i pielęgnacji skóry produkty są tak drogie? Tak… najwięcej płacimy za reklamy, opakowania i nazwy. Dlatego warto zwracać uwagę na potencjalnie szkodliwe składniki kosmetyczne i unikać ich w miarę swoich możliwości.

Podobne artykuły

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.